My Secret, Colour Cream - Lekki Krem koloryzujący do twarzy
Lekki krem koloryzujący. Łatwo się rozprowadza i nie tworzy smug. Szybko się wchłania, delikatnie ożywia kolor skóry, pozostawiając ją promienną i naturalną. Maskuje drobne niedoskonałości skóry, nie zatyka porów i nie obciąża skóry (oczywiście wg producenta).Pojemność 25 ml.
Hmm... Aż brak mi słów, żeby go skomentować. Kupiłam go ostatnio w Naturze. Zacznę może od jego PLUSÓW i MINUSÓW :-)
Plusy:
- ładnie pachnie
- jest tani (ok.10 zł)
- w ogóle nie kryje niedoskonałości,
- króciutko wytrzymuje na twarzy,
- pozostawia straaaaszne smugi,
- szybko znika z twarzy,
- źle się nakłada,
- roluje się (kluskuje),
- twarz lepi się po nim,
- jedynie 4 odcienie i to w różu,
- buteleczka jest sztywna,
- ciężko wyciska się.
Jak widać mi zdecydowanie nie przypadł do gustu i uważam go za kompletną pomyłkę. Mam nadzieję, że nigdy więcej nie będę musiała go użyć! Zapewnienia producenta zdecydowanie odbiegają od prawdy. Ehh... szkoda!
Zapraszam was serdecznie na rozdanie do vexgirl.
do Kathrin Jot
do One_LoVe
do KOSMETASIA
do Ewalucja
do guinessi
do Siouxie
Lejdi Luna :-)
Nigdy nie próbowałam, ale może kiedyś kto wie...
OdpowiedzUsuńjednym słowem bubel
OdpowiedzUsuńWięc nie kupie ;) Pozdrawiam i zapraszam.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie za dużo minusów jak na jeden produkt... Nie skuszę się :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie lubiłam podkładów My Secret - wszystkie były tak samo beznadziejne..
OdpowiedzUsuńTak, mnie też zniechęciła ta ilość minusów :P
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w wolnej chwili :)
No cóż, bubel :) Nie znoszę takich topornch buteleczek!
OdpowiedzUsuńBuźka ;*
Ble bubel :P
OdpowiedzUsuń♥ Mój blog.
ten krem koloryzujący to naprawdę musi być bubel :) Ale życzę powodzenia rozdaniu, rozdaję tam też mój ulubiony krem koloryzujący firmy Ziaja. Naprawdę go polecam :)
OdpowiedzUsuń