31 lip 2014

Czyżby kolejny powrót...


Cześć dziewczęta!


Dziś po raz kolejny piszę, że wróciłam... tak tak, wiem - już to słyszałyście ( a raczej czytałyście).
Tym razem będzie inaczej! Mam taką nadzieję. Nie mam zamiaru się usprawiedliwiać.
Grunt w tym, że powracam :-) Mam nadzieję, że chociaż troszkę się cieszycie.

Dziś krótko... ale postaram się już niebawem przygotować coś fajnego w ramach zadość uczynienia :-D

Póki co rozchorowałam się! Tak! Pogoda piękna, a ja chora z "zawalonym" gardłem, kaszlem i katarem. Ehh cuuudownie. A na dodatek za tydzień organizuję wieczór panieński mojej psiapsióły, a jeszcze nie wszystko mam dopracowane! Masakra! Może wy macie jakieś fajne rady na ten wyjątkowy dzień? Jakieś pomysły na zabawy? prezenty? gadżety?





Pozdrawiam Was cieplutko :-*


L.L.