1 lip 2017

Czas na kawę z Panem Kleinem

Dzień dobry,

Pogoda za oknem nie rozpieszcza. Szaro, buro, wietrznie i mokro. Eh... nie ciepię takich dni, a weekendów wprost nienawidzę. Dziś dzień spędzam samotnie. Na wieczorne wyjście również nie mam ochoty. Na szczęście mam czas i chęci na bloga i kawę :-) Uwielbiam kawę. W niedalekiej przeszłości zakupiłam nawet roślinkę kawy w przecudownej doniczce. Zdobi teraz moją kuchnię. Mam bzika na punkcie kwiatków w doniczkach. Uwielbiam je!





Dziś przygotowałam dla Was krótką notkę o wodzie perfumowanej Calvin Klein Eternity.

Skłamałabym jak bym napisała, że to moje ulubione perfumy. Nie mam ulubionych lub jak kto woli, mam wiele ulubionych. Tak, zdecydowanie to brzmi lepiej - to jedne z wielu moich ulubionych perfumów :-)


Nuty zapachowe:

Głowa: cytrusy, frezja, zielona nuta, szałwia, mandarynka

Serce: róża, Goździk ogrodowy, lilia, jaśmin, nagietek lekarski, narcyz, konwalia, fiołek

Baza: heliotrop, piżmo, drzewo sandałowe, paczuli, bursztyn




Dla mnie to klasyka! Zapach jest śliczny i zmysłowy, a co najważniejsze trwały. Wystarczy jedno małe pryśnięcie. Zapach nie jest odpowiedni na upalne dni, ponieważ jest dość ciężki, jednak na dziś jak znalazł.
Dodatkowym atutem jest oczywiście śliczna buteleczka! Chyba każda kobieta lubi ładne "opakowania" dla kosmetyków?



Pozdrawiam,
Lejdi Luna

1 komentarz: