![]() |
www.playboyfragrances.com |
W dzisiejszym poście przedstawię mgiełkę do ciała Playboy - Play it lovely... :)
Jest to jeden z 3 zapachów z serii Playboy - Play it... . Pozostałe dwa to Play it sexi... oraz Play it spicy... Prawdę mówiąc kupiłam właśnie tę mgiełkę, bo... innej nie było! Taka prawda. Został tylko ten zapach i tylko ta sztuka. Więc kupiłam ostatnią mgiełkę. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym się w sklepie nie dopytała, czy są jakieś na magazynie. Niestety nie było. Dowiedziałam się natomiast, że schodzą w bardzo szybkim tempie. Zresztą, nie trudno się domyślić, skoro wykupiłam ostatnią.
Niestety nie znam pozostałych zapachów. Wiem jedynie tyle, że ten jest obłędny. Idealny dla mnie... ach... jak on mi się podoba! Jak na mgiełkę jest bardzo wyrazisty, co mnie zaskoczyło.
Zalety:
- dość trwały zapach (jak na mgiełkę),
- doskonała alternatywa dla perfum na lato,
- poręczny,
- dość trwały zapach (jak na mgiełkę),
- doskonała alternatywa dla perfum na lato,
- poręczny,
- buteleczka doskonale nadaje się do torebki, nie potłucze się,
- solidny dozownik,
- solidny dozownik,
- tania,
- nie robi plam na ubraniu,
- nie robi plam na ubraniu,
- 3 różne zapachy, każdy znajdzie coś dla siebie,
- wydajna,
- dostępność.
Na koniec piosenka, która przyszła mi na myśli podczas pisania tego posta. Pamiętacie?
Pozdrawiam Lejdi Luna!
Miałam kiedys dezodorant i lovely naprawde piekny zapach :)
OdpowiedzUsuńO paletce pisalam wiecej w tym poście : http://yoanka-venus.blogspot.com/2011/07/moje-cienie-z-inglota.html
Pozdrawiam :)
Ile kosztuje? :)
OdpowiedzUsuń♥ Mój blog.
Coś czuję, że jak będę w Naturze to zostawię majątek, juz mam tyyyyyyle rzeczy do kupienia :P
OdpowiedzUsuńJa obserwuję ;)
♥ Mój blog.
Co raz więcej dziewczyn je poleca :)
OdpowiedzUsuńJa mam "Play it spicy..."
OdpowiedzUsuńJest genialna ^^