31 sie 2011

TAG...

Łoooo znowu zostałam oTAGowana :) Bardzo dziękuję Ewu za to że mnie wytypowała i serdecznie polecam jej bloga bo jest wspaniały :)


Zasady:
1. Napisz kto przekazał Ci nagrodę, podaj linka;
2. Napisz 7 rzeczy o sobie;
3. Odpowiedz na poniższe pytania;
4. Przekaż nagrodę 10 innym blogom.


7 faktów o Lejdi Luna

1. W czerwcu kończę studia magisterskie na kierunku EKONOMIA i nie mam pojęcia co będę dalej robić.
2. Jestem bardzo wrażliwą osoba, która pragnie nieść pomoc „biednym i potrzebującym” od października zapisuję się jako wolontariuszka w mieście w którym studiuję.
3. Nie mam chłopaka, ale dobrze się z tym czuję, co nie zmienia faktu, że jakby jakiś „interesujący” się znalazł… hmm…
 4. Potrafię być szczera do bólu, chociaż naprawdę staram się uważać na to co mogę powiedzieć, lecz wolę „straszną” prawdę od „miłego” kłamstwa.
 5. Mam tylko 1 brata, który jest aż 13 lat starszy ode mnie i ma dwie przeurocze, wspaniałe i kochane córeczki ( 13 i 5 lat), które są oczkiem w głowie cioci Lejdi Luny.
 6. Ach… skoro już tyle Wam zdradzam to mam na imię tak samo jak pierwsza kobieta na Ziemi oraz wspaniała panienka która mnie nominowała do tego Taga
 7. Uwielbiam spać, jeść, gotować, surfować po Internecie, malować się, słuchać muzyki, imprezować, tańczyć, rysować, szperać w lumpkach, biegać, chodzić do kina, grać w siatkówkę, pływać, chodzić po sklepach, poznawać nowych ludzi i pewnie jeszcze wiele innych rzeczy.
Pytania i odpowiedzi:

Twój ulubiony kolor? Hmm... czarny, biały, niebieski, na jeden nie  potrafię się zdecydować
Ulubiona piosenka? Nie mam… lubię duuużo różnych piosenek, różnych gatunków muzycznych… od hardcore’u, punk’a, hip-hop’u, rapu, poprzez pop, reggae, a nawet disco polo (przy którym uwielbiam tańczyć)
Nazwa ukochanego deseru? Raffaello
Co Cię najbardziej wkurza? Brak odpowiedzialności i ponoszenia konsekwencji za własne czyny
Gdy jest Ci smutno? Idę biegać, albo zasiadam przed TV i jem sałatkę
Ulubione zwierzę? Pies
Czarny czy biały? Czarny!
Twój największy lęk? Strzykawki… nie wiem czemu ale boję się ich strasznie… nie bólu, ale samego widoku! Brrr…
Twoja najlepsza cecha? Nie mi oceniać ;)
Codzienna postawa? Pomoc innym
Czym jest perfekcja? Czymś nieosiągalnym, do czego mimo wszystko staram się dążyć każdego dnia
Grzeszna przyjemność? Papieros


TAG przekazuję do:
Ew. 

Życzę miłej nocki :-*

Uff...

Niedawno wróciłam. Przeżyłam pierwsze starcie z kręglami i przyznam, że było... SUPER!!! WoW!


Zagrałyśmy 3 gry w 3 osoby (ja i 2 koleżanki). No i ostatnią grę... WYGRAŁAM <jupi>. Nie było tak strasznie jak myślałam, zresztą wcale nie było strasznie :-)
Po dzisiejszej grze mogę śmiało powiedzieć, że kręgle to naprawdę świetna gra i wspaniała zabawa! Polecam ją wam wszystkim! No a co do moich paznokci... to jednego się pozbyłam :-( Ale warto było :-)
     
Całuski Lejdi Luna :-)

:)

Jutro z rana po raz pierwszy wyruszam na kręgle! Tak... po raz pierwszy! Domyślam się, że większość z Was już kiedyś grała, albo i gra dość regularnie. Mnie niestety ten zaszczyt póki co omijał. HA! Zobaczymy jak mi pójdzie, bo prawdę mówiąc mam kilka obaw... ale cóż... wszystkiego trzeba spróbować :) Życzę kolorowych snów i zapodaję nutkę jakby ktoś jeszcze spać się nie kładł :-)

30 sie 2011

Astor

Od dawna przymierzam się do zakupu "nowości" na rynku, jaką jest flamaster do ust marki Astor.  Nowy produkt nosi nazwę Lip Tint Perfect Stay i dostępny jest w 6 kolorach: od jasnego różu po różany, delikatny beż i czerwień oraz brąz:
• Cotton Candy 100
• Rosewood Blush 103
 • Grenadine 200
• Nude Sweetness 300
• Warm Sand 301
• Noisette 302.






Czy któraś z Was może używała tego cuda. Mi się wydaje, że może być bardzo fajny. Co wy o tym sądzicie?

29 sie 2011

Inspiracje

Ach... mam ostatnio manię przeglądania różnych, przeróżnych stron... Wyszukałam kilka zdjęć, które bardzo przypadły mi do gustu. Co o nich sądzicie?



 Chciałam Was poinformować ponadto o rozdaniu w którym biorę udział:
http://sensesensibility87.blogspot.com/2011/08/moje-pierwsze-rozdanie.html

28 sie 2011

Księżycowa niedziela - czerwień

Lakier z serii Max w małej, zgrabnej buteleczce o pojemności 6 ml. Dzisiaj jest w kolorze krwistej czerwieni! Odcień jest przepiękny, bardzo wyrazisty oraz połyskujący. Muszę przyznać, że jak na produkt dostępny głównie w sklepikach typu „Tu kupisz wszystko”, jego jakość jest naprawdę niezła. Posiada  precyzyjny pędzelek bardzo dobrze rozprowadza lakier, nie robiąc żadnych smug ani grudek. W celu uzyskania głębokiego koloru należy nałożyć dwie warstwy, gdyż jedna nie kryje za dobrze. Jestem z niego bardzo zadowolona, a kupiłam go za niecałe 2 złote. I kto mówił, że tanie to musi być bubel? :-)








26 sie 2011

Pierwszy miesiąc !!!

Łooo... dziś mój blog ma miesiąc... hihi :-) Dziękuję serdecznie, że wspieracie mnie w blogowaniu, oraz że odwiedzacie mojego księżycowego bloga!
Buziaki :-*

Powrót i porównanie :)

No to jestem :-) Wróciłam całkiem niedawno. Nie było tak źle jak się obawiałam. 
Chciałam Wam wszystkim serdecznie podziękować, za odwiedzanie mojego bloga pod moją nieobecność! Specjalne podziękowania kieruję w stronę Wena , mimsuru, LifeManiac , besomeoneelse  i Ewu - dziękuję dziewczyny za miłe słowa :-*

Jako, że wakacje dobiegają końca, a ja korzystając z resztek ładnej pogody spędziłam jeden dzień na plaży nad morzem, postanowiłam przedstawić Wam 2 produkty "po opalaniu" Ziaja SOPOT SUN - mleczko po opalaniu z wapniem oraz Kolastyna, Balsam po opalaniu nawilżający. 

Ziaja SOPOT SUN - mleczko po opalaniu z wapniem




Działanie
Zapewnia przyjemne uczucie chłodzenia wyraźnie obniżając temperaturę ciała.
Likwiduje skutki nadmiernego przebywania na słońcu oraz niedostatecznej ochrony skóry.
Stymuluje mechanizmy obronne, działa łagodząco i osłaniająco na naskórek.
Intensywnie odżywia oraz przyspiesza naturalne procesy regeneracji skóry.

Efekty
Wyraźnie ustępują podrażnienia wywołane opalaniem.
Skóra jest doskonale nawilżona, gładka i elastyczna.

Wskazania
polecane do każdego rodzaju skóry po opalaniu, również w solarium

Sposób użycia
Niewielką ilość mleczka rozprowadzić równomiernie na skórze. Stosować każdorazowo po opalaniu. 


Skład

 Aqua (Water), Hexyl Laurate, PPG-15 Stearyl Ether, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Glycerin, Steareth-2, Steareth-21, Propylene Glycol, Hydrolyzed Enteromorpha Compressa, Dimethicone, Calcium Gluconate, Menthyl Lactate, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Carbomer, Cetearyl Alcohol, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Diazolidinyl Urea, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Limonene, Linalool, Benzyl Benzoate, Geraniol, Sodium Hydroxide


Opakowanie: 200 ml.


Co na to Lejdi Luna:

Mleczko delikatnie chłodzi, doskonale nawilża i regeneruje skórę. Konsystecja mleczka dość rzadka i wodnista ( ja wolę bardziej gęste). Mimo tego mleczko sprawuje się całkiem dobrze, chociaż jak na Ziaję to spodziewałam się większych „cudów”.

Kolastyna, Balsam po opalaniu nawilżający




Balsam idealnie się rozprowadza i dobrze wchłania, pozostawiając przyjemne uczucie nawilżonej, gładkiej skóry. Regularne stosowanie przedłuża trwałość i piękny wygląd opalenizny.


Działanie

Kompleks łagodzący z rumianku i D-pantenol łagodzą niekorzystne skutki działania promieni słonecznych, koją podrażnienia i zaczerwienienia. Dzięki zawartości cennych składników i alantoiny balsam aktywnie pielęgnuje i nawilża skórę, pomaga zachować jej elastyczność i sprężystość. Systematyczne stosowanie preparatu wygładza skórę i zapobiega jej łuszczeniu, a także przedłuża trwałość i piękny wygląd opalenizny. Dzięki delikatnej konsystencji balsam szybko i łatwo wchłania się.


Wskazania

Nawilżający balsam po opalaniu przeznaczony do pielęgnacji wszystkich rodzajów skóry. Może być stosowany do całorocznej pielęgnacji ciała. Idealnie nadaje się po solarium.


Sposób użycia

Balsam rozprowadzić równomiernie na skórze i delikatnie wmasować. Stosować po kąpieli słonecznej lub solarium.


Składniki aktywne

Alantoina intensywnie nawilża, wygładza i zmiękcza skórę.

Wyciąg z rumianku koi podrażnienia i zaczerwienienia.

D-pantenol głęboko nawilża oraz łagodzi skutki nadmiernego opalania, pozostawiając skórę gładką i miękką w dotyku.


Skład

 Aqua, paraffinum liquidum, cyclopentasiloxane, vitis vinifera, glycerin, isopropyl myristate, ceteareth-20, cetearyl alcohol, cetyl alcohol, panthenol, aloe barbadensis extract, sodium polyacrylate, propylene glycol, xanthan gum, tocopheryl acetate, bisabolol, allantoina, cucumis sativus, cucumis melo, citrus limonum, dissodium edta, benzyl alcohol, methylchloroisothiazolinone, methylisothiazolinone, parfum, citronellol, coumarin, eugenol, geraniol, hydroxycitronellal, butylphenyl methylpropional, limonene, linalool, hydroxyisohexyl 3-cyclohexene carboxaldehyde.


Opakowanie: 200 ml.


Co na to Lejdi Luna:

Balsam jest bardzo dobry, gęsty oraz przepięknie pachnie (jak na mój gust). Przynosi skórze uczucie ulgi, chłodzenia. Jedynym minusikiem jest to, że dość powoli się wchłania pozostawiając na ubraniu plamy, jednak jego skuteczność jest 100%.




Moim zdaniem oba produkty są bardzo dobre, pomogły mi wiele razy w sytuacjach "kryzysowych" i nie wyobrażam sobie opalania bez późniejszego zastosowania kosmetyku "po".

Pozdrawiam Lejdi Luna :-)